Wybrani (5 tomów) / C.J. Daugherty / Wydawnictwo Otwarte / Martyna Bielik
Serię o nastoletniej Allie zaczęłam w styczniu 2015 i pierwszy tom przeczytałam na prawdę szybko, były to dwa dni u nigdy bym się nie spodziewała, że aż tak mnie ta książka wciągnie i mi się spodoba. Ogólnie ja mam parcie na wszystko co w sobie ma brytyjskie szkoły z internatem i jak zobaczyłam ta książkę jednego dnia w empiku, to nie ukrywam, że budynek na dole okładki przyciągną mój wzrok. Kilka filmów w swoim życiu obejrzałam z szkołą z internatem, książek niestety nie, ale powiem szczerze, że klimat tej szkoły poczułam. Akademia Cimmeria przypominała mi trochę szkołę z filmu Wild Child.
Przez całą serię przewinęło się sporo bohaterów, bardzo polubiłam Rachel, Nicole, Zoe, Lucasa, Jo. Do wszystkich bardzo się przywiązałam i przeżywałam z nimi każdą sekundę ich życia. Główną bohaterkę polubiłam, ale nie jest ona moją ulubioną, ale mogłam z nią znaleźć parę cech wspólnych, jak z większością bohaterów. Ale nie może być tak idealnie, bo w tej powieści pojawił się trójką miłosny, ale pod koniec serii nie denerwował mnie tak bardzo, jak wcześniej.
Pani Daughery ma bardzo lekki styl pisania, choć o takich "lekkich" rzeczach nie pisze. Książki pochłania się bardzo szybko i jakbym miała podliczyć jak długo czytałam wszystkie tomu to wyszły by maksymalnie trzy tygodnie, co uważam za całkiem niezły wynik. Autorka wplata w powieść wątek polityczny, przynajmniej tak mi się zdaje, że tak go mogę nazwać, jak nie to poprawcie mnie, który o dziwo mi się spodobał, a za tematami politycznymi nie przepadam. Bardzo mnie zainteresowało to jak C.J. przedstawiła władzę i chęć jej posiadania w łatwy (bo nawet ja go zrozumiałam) dla czytelnika sposób, mimo, że jest skomplikowany, autorka po prostu umie przelać coś trudnego do zrozumienia na papier w łatwy sposób.
W pewnym momencie pierwszego tomu wychodzi temat Nocnej Szkoły, a sama seria w języku angielskim tak się nazywa, jest to tajemniczy "klub" dla wybranych uczniów Akademii Cimmeria i to mnie bardzo ciekawiło co tam będzie, miałam swoją wizję, która się różniła, nawet bardzo od prawidłowej definicji Nocnej szkoły, ale bardzo mi się podobało jak ona działa i jest to mała zagadka dla czytelnika co tam może się dziać.
Mimo, wszystkich negatywnych opinii ja ta serię bardzo lubię jest to jedna z moich ulubionych serii młodzieżowych, mam do niej wielki sentyment i na pewno powrócę do pierwszego tomu, nie wiem jak to będzie z następnymi.
Czytaliście serię Wybrani (Nocna Szkoła) i jak wam się podobała, jednak jeżeli nie czytaliście to polecam serdecznie.
Nie czytałam i nie planuje ;) Ale to głównie dlatego, że pozycje młodzieżowe przestały mnie już zadowalać i w jakikolwiek sposób rozwijać. Za to teraz czytam "Z mgły zrodzonego" i czuje się, jakbym znów wróciła do dawniej czytanych przeze mnie książek, ALE w dojrzalszej wersji <3
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Być może kiedyś zacznę tę serię, tym bardziej, że polecała mi ją kiedyś koleżanka z klasy :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam i jakoś niezbyt mnie ciągnie :) Ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli