2019/01/09

2018

Nowy roku, nowa ja? W sumie nie, chciałbym po prostu przestać przepraszać za moje świadome wybory, bo tak zawiesiłam bloga świadomie, potrzebowałam tej przerwy, ale na instagramie jestem na pewno częściej aktywna, więc zapraszam was właśnie tam. Dzisiaj chciałbym podsumować miniony roku, pod względem czytelniczym.





Zaczynając, klasycznie jak na tego bloga, książki, czyli najmniejsza część tego posta, w porównaniu z moim 2016 rokiem, gdzie tych książek było… no więcej (44). W 2018 roku udało mi się przeczytać 14 książek, co jest wynikiem słabym i szczerze, nawet przeze mnie nie zrozumianym do końca, ale jestem również świadoma tego, że nie zawsze miałam ochotę czytać. Więc tak jak mówią to po angielsku take the rough with the smooth. I według goodreads przeczytałam 4,738 stron, czyli lipa. Teraz wam pokażę po prostu screen z corocznego podsumowania goodreads i o książce wartej uwagi napiszę coś od siebie, a jeżeli jest recenzja to was do niej po prostu odeślę (jest tylko jedna, ale zawsze to coś!).



Lokatorka była pierwszą książką przeczytana przeze mnie w minionym roku i dalej idealnie pamiętam jakie emocje we mnie wywoła. Bardzo mieszane, z jednej strony byłam nią bardzo podekscytowana, nie mogłam się od niej oderwać, ale z drugiej strony nie za bardzo lubiłam sceny erotyczne i nie chciałam czegoś takiego znaleźć w thrillerze, bo po prostu nie oczekiwałam tego i wolałam się skupić na tej całej tajemnicy niż na seksie.

Cztery sekundy do stracenia jest powieścią kobiecą, ale ostatnio bardzo takie lubię i nie mogę się od nich oderwać, szukam sobie nieustannie nowych powieści z tego gatunku do przeczytania. Ale jej recenzja już się pojawiła i serdecznie was wszystkich do niej zapraszam -> RECENZJA.

Cud chłopak, cud książka. Nie pamiętam kiedy i czy kiedyś miałam tak z jakąś książką, bo ona jest dla mnie w swój sposób wyjątkowa, cudowna. Pokazuje jak bardzo dzieci mogą być złośliwe, okropne i to na co warto zwracać uwagę jak wychowujemy dzieci. Najbardziej bolało, że autor pokazał to co się naprawdę dzieje nawet na naszych osiedlach, prześladowania, bo to jak główny bohater jest traktowany przez niektóre dzieci jest na porządku dziennym dla niektórych dzieci., ale również pokazuje prawdziwe przyjaźnie.

Następna jest moja all time favourite, czyli Dzienniki Kurta Cobaina, nawet nie wiem co o niej powiedzieć teraz bo wiele razy zachwycałam się na Instagramie. Jest to książka bardzo ważna dla mnie, Kurt sam w sobie jest dla mnie bardzo ważna postacią i ta książka jeszcze bardziej mnie utrzymała w przekonaniu, że Kurt był jednym z inteligentniejszych ludzi. Mimo wszystko czytanie jego najskrytszych myśli było dla mnie momentalnie niekomfortowe.

Następne dwie książki pozwolę sobie wcisnąć razem, bo obie są książkami z motywem świątecznym, czyli Psiego najlepszego i Światło. Jak pierwsza mi się bardzo podobała to z drugą już mam problem. Psiego najlepszego jest bardzo uroczą i ciepłą książką, idealna przed świętami. I w tym miejscu pozwolę wkleić sobie moją krótką opinię pod zdjęciem na Instagramie: Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki, z jednej strony jestem pozytywnie nastawiona, ale z drugiej strony nie była aż taka wyjątkowa. Sam pomysł był nietypowy dziewczyna co roku od zawsze jeździ ze swoją rodziną z Oregonu do Kalifornii, żeby pomagać w rodzinnym biznesie sprzedaży choinek przed świętami. Potem poznaje chłopaka i tak dalej i tak dalej. Styl pisania jak dla mnie był dość prosty, ale w pozytywnym znaczeniu, bo nie miałam większych trudności w czytaniu i poszło mi to stosunkowo szybko. Nie podobał mi się do końca wątek miłości, mimo, że jest to główny motyw, ale miałam wrażenie, że już coś takiego mój mózg przyswoił, no i był bardzo filmowy, szczególnie zakończenie. Jestem świadoma, że jest to powieść dla młodzieży i ma być w jakimś stopniu infantylna. Niestety "światło' nie przypadło mi do gustu tak jak myślałam.

Tak prezentował się mój, dość skromny rok czytelniczy, ale ważna jest jakość nie ilość, a książki w tym roku czytałam na prawdę cudowne. W niedługim czasie możecie się spodziewać podsumowania filmowo-serialowo-lifestylowego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz sprawia uśmiech.