2017/05/30

recenzja - Układ // Elle Kennedy

Ostatnio mam problem, żeby tak ładnie zebrać myśli i napisać wam o książce dość estetycznie i ładnie. Wszystko wydaje mi się dość chaotyczne, ale tak ja działam na co dzień i nie chcę was oszukiwać "bełkotem poetyckim" starając się na siłę napisać wam posta a'la rozprawka, teraz podchodzę do tego trochę bardziej na luzie i przestałam czuć presję. Do tej książki szczególnie mi trudno zebrać myśli, ale mogę powiedzieć, że Układ mi się podobał.


The Deal | 2016 | Anna Maciewicz | Wydawnictwo Zyks i S-ka | Off Campus #1


Ona ma właśnie pójść na pewien układ z niegrzecznym studentem…
Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę…
On dla kariery sportowej ma zamiar przyjąć od pewnej dziewczyny niemoralną propozycję…
Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania. Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…


Jest to druga powieść w klimatach studenckich przeczytanych przeze mnie (chyba w ogóle) i kolejna, która bardzo mi się spodobała. Sama nie mogę określić dokładnie dlaczego, ale może po kolei: bohaterowie - dwójkę głównych bohaterów bardzo polubiłam, byli zabawni, chociaż Hannah wydawała mi się czasem zbyt oschła, to poczułam, że dogadałybyśmy się. Garrett, oh, Garrett, bardzo zabawny, praktycznie ociekał sarkazmem, rozdziały z jego perspektywy bardzo lubiłam, autorka moim zdaniem idealnie wyważyła akcję w rozdziałach pomiędzy Hannah i Garrett'em. Jednak odczułam, że rozdziałów prowadzonych z kobiecej perspektywy było więcej, ale mi to w żaden sposób nie przeszkadzało, jak wspominałam idealne wyważenie.

Oczywiście mogliśmy tam spotkać również wielu wspaniałych pobocznych bohaterów, wszyscy są świetnie napisani: Allie, Sean, wszyscy hokeiści, z którymi mamy styczność, jak dla mnie bardzo fajni bohaterowie i z chęcią poznałabym ich losy.

Elle Kennedy posługuje się bardzo lekkim i współczesny język. Mnie książka bardzo wciągnęła, praktycznie nie mogłam się od niej oderwać. Opisuje ludzi już na studiach, gdzie osoby w tym wieku nie "boją" się używać wulgaryzmów, co moim zdaniem, tylko dodaje realizmu tej książce. Autorka wprowadza tu dwa ciekawe wątki - sport i muzykę, zgadnijcie, którym byłam bardziej zainteresowana? Oczywiście, że muzyka, może nie był to taki wątek jak w Maybe Someday, gdzie muzyka prowadziła książkę dalej, ale Hannah studiowała kierunek związany z muzyką i to mi się bardzo podobało. Motyw sportu mnie mniej interesował, ale był chyba bardziej obecny niż ten muzyczny.

Świat przedstawiony w powieści, czyli sam uniwersytet bardzo mi się podobał, sama interesuję się jak to wygląda i ciekawie było to zobaczyć z oka pisarza. Wiadomo, że nie będzie tutaj bardzo długich opisów krajobrazów, bo jest to obyczajówka, ale były bardzo subtelne i krótkie opisy, które mi pozwalały zagłębić się w świat amerykańskiego collegu. Jeżeli na uniwersytetach w USA jest tak jak opisała autorka to możecie mnie tam zabrać, mi to odpowiada.

Oczywiście dajcie mi znać czy czytaliście Układ, a jeżeli nie to czy macie zamiar. Pozdrawiam was żabki <3

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam, ale nie mówię "nie".
    Może kiedyś po tę książkę sięgnę :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, jak już przeczytasz daj mi znać <3

      Usuń
  2. Mnie Układ się podobał, ale nie tak bardzo jak tobie. Był zbyt wulgarny a relacja między bohaterami rozwinęła się za szybko. Jednak dam jeszcze raz szanse tej autorce i zabiorę się za Błąd.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, był wulgarny i szybko się rozwinęła ich relacja, ale książka była taka lekka, że się za bardzo tym nie przejmowałam.

      Usuń
  3. Jeszcze nie przeczytałam ani jednej książki tej autorki, ale może w wakacje się za jakąś wezmę.

    Pozdrawiam
    http://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka była taka cudowna <3 Uwielbiam ją <3

    zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia uśmiech.