2015/09/30

Filmowe Podwórko - Bez Litości / I Spit on Your Grave (2010)

Hej, jak wam miną miesiąc szkoły? Mi się puki co podoba, ale znając życie za miesiąc, dwa już będę miała jej dosyć. Ale wróćmy do tematu posta. Dzisiaj mam dla was film, który obejrzałam wczoraj wieczorem.

http://cdn.bleedingcool.net/wp-content/uploads/2010/12/I_Spit_On_Your_Grave_I_Spit_Online_One_Sheet.jpg

Jennifer Hills, młoda, atrakcyjna pisarka wyjeżdża do domku w lesie, aby w malowniczej okolicy popracować nad kolejną powieścią. Niestety szybko zwraca na siebie uwagę miejscowych zbirów. Bandyci brutalnie ją gwałcą, a kobieta cudem uchodzi z życiem. Kiedy Jennfer dochodzi do siebie postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Rozpoczyna się brutalna zemsta.

 http://cdn.bloody-disgusting.com/wp-content/uploads/2012/08/I-Spit-on.png

Jedna z moich koleżanek mówiła, że ten film fiest świetny, można się przestraszyć, jest to horror (nie jest) itp. Ja jestem przygotowana, że horrory mnie nie straszą i nie ruszają, więc zawsze patrzę na te gatunki filmu inaczej inż moi znajomi. Powiem wam teraz, że mi się ten film nie podobał. Dlaczego? Czytajcie dalej.




Film trwa 1 godz. 50 min., wstęp trwa godzinę, co jest przez to bardzo nudne. W tej produkcji jest bardzo mało dialogów. Bohaterowie mi nieprzypadli do gustu. Co mnie zdenerwowało: główna bohaterka: kiedy ucieka z domu, w którym została zgwałcona biegnie do lasu. Czemu nie pobiegła w stronę drogi do miasta? Tam więcej osób mogłoby jej pomóc.

https://s.ynet.io/assets/images/movies/I_Spit_on_Your_Grave_2010/large-screenshot1.jpg

Moim zdaniem, gra aktorska była kiepska, lecz nie najgorsza. Chyba najlepszą robotę w tym filmie zrobili kamerzyści i scenarzyści, ponieważ miejscówki są tam bardzo klimatyczne. Kąty padania kamery są ciekawe np. z perspektywy, któregoś z bohaterów. Kamerzyści świetnie ujęli całą scenerię.

http://image.tmdb.org/t/p/original/nvNnpEoHrcwKDNFkcGp7FKJ9FH1.jpg

Jeżeli przeczytaliście opis, to nie musicie oglądać filmu. Wszystko co dystrybutor tu napisał jest całą fabułą filmu. Głowna bohaterka chce się zemścić, więc ich - jak można było przewidzieć- zabija. Każdego na inny sposób, co jest ok. Pomysłowość Jennifer jest naprawdę niesamowita, lecz te zabójstwa są bardzo drastyczne, co mi się nie podobało. Tak ja z nagością, jest jej masa, rozumie, że ja gwałcą itp. ale dlaczego musi być aż tyle nagości?


Ja oceniłam film 1/10, co powoduje, że film dołącza do listy: najgorszych filmów, jakie widziałam w życiu.


A wam się film podobał? Na ile go oceniliście? Napiszcie wasze opinie w komentarzach, chętnie je poczytam.

2015/09/05

Kącik Czytelniczy "Saga Ognia i Wody. Księga pierwsza: Wielki błękit" Jennifer Donnelly

Hej! Jak miną wam pierwszy tydzień w szkole? Mi bardzo dobrze. Jestem w nowej szkole, inni ludzie. Teraz muszę jeździć autobusem do szkoły, co jest dla mnie nowością, bo wcześniej szłam na luzie. Obiecałam wam, że od września wracam z normalnymi postami i tak jest dzisiaj, w końcu coś o książce.

 http://www.zielonasowa.pl/zdjecia/9953/9788379831678.jpg

"Serafina, córka Isabelli, Królowej Miromary była wychowywana z jednym zamysłem. Pewnego dnia ma stanąć na czele najstarszej cywilizacji świata syren, czego świadomość jest dla niej ciężarem.
W przeddzień ceremonii Dokimi, mającej na celu ustalenie, czy syrena jest godna korony, Serafinę męczy w nocy dziwny sen ostrzegający ją przed powrotem źródła pradawnego zła. Następnego dnia zapomina o koszmarze, ćwiczy śpiew i z entuzjazmem wita swą najlepszą przyjaciółkę Neelę.

Ceremonię Dokimi, stanowiącą olśniewający pokaz potęgi i wielkości królestwa, przerywa dramatyczne wydarzenie: strzała zabójcy przeszywa Isabellę. Królestwo pogrąża się w chaosie i sprawdzają się najmroczniejsze obawy Serafiny. Teraz Serafina i Neela muszą wyruszyć na misję odnalezienia zleceniodawcy morderstwa i muszą zrobić wszystko, by nie dopuścić do wybuchu wojny między krainami. Podróżując, napotkają inne bohaterskie syreny pochodzące z sześciu mórz. Postanawiają połączyć siły nierozerwalną więzią i jako siostry próbują rozwikłać intrygę, która zagraża istnieniu całego podwodnego świata."




O książce usłyszałam rok temu dzięki piosence Open Your Eyes - Bea Miller. Co mnie najbardziej zdziwiło to w polskim zwiastunie książki w tle jest puszczona ta piosenka. Szczerze jak obejrzałam zwiastun popłakałam się, ponieważ piosenkarka nie jest znana w Polsce.



Dobra wracam do ksiązki. Pierwszy tom serii bardzo mi się podobał, lecz wszystko ma swoje minusy. Tutaj największym minusem jest przepych imion do zapamiętania. Dają nam co chwile wiele imion. Lecz plusem jest to, że książka posiada słownik pojęć i postaci oraz mapę. Kolejnym minusem książki jest to, że tytuł mi się zmył. Czytałam tą książkę na przełomie maja i czerwca, było trochę cieplej i napis mi się zmył, co możecie zobaczyć na moim snupps (@chanelbabeblog). Teraz plusy: bardzo orginalny pomysł. Nigdy nie słyszałam o powieści, której bohaterowie to są syreny, Kolejnym plusem jest w miarę prosty język (nie liczę tu zaklęć itp. ponieważ jest wszystko w słowniczku).


Podsumowując. Książka mi się spodobała, bardzo się ucieszyłam, że wydano ją w Polsce. Choć jest to książka dla trochę młodszego grona odbiorców ode mnie  to i tak miło mi się ja czytało. Nawet w jednym momencie się popłakałam, a nie jestem osobą, która płacze na wielu rzeczach. Napewno będę czekała na Gniewną Falę. 


Zapraszam wa wszystkich do podzielenia się opinią na temat książki. Jeżeli znacie jakieś książki o podobnym temacie to napiszcie. Możecie też zaobserwować mojego bloga po więcej.